Cena |
37.70 zł Cena okładkowa: 44.99 zł oszczędzasz: 7.29 zł |
Czas realizacji zamówienia: 2 - 3 dni Ocena: |
|
Autor | Mikołaj Milcke |
Tytuł | Gej w wielkim mieście |
Stron | 390 |
Okładka | miękka |
Wydawnictwo | Novae Res |
Rok wydania | 2019 |
Rekomendacje | Z autografem! |
|
Nowe wydanie kultowego "Geja w wielkim mieście"! Książka z zakładką z autografem autora!
Jak tytuł wskazuje – gej podbija wielkie miasto! Bezimienny narrator wyjeżdża z małego miasteczka do stolicy. Ma nadzieję rozpocząć zupełnie nowe życie i… poznać wielką miłość. Czy mu się to uda?
Główny bohater „Geja w wielkim mieście” – głośnego debiutu Mikołaja Milckego – opuszcza rodzinne miasto, aby rozpocząć studia w Warszawie. Młody i sympatyczny chłopak łatwo odnajduje się w nowym środowisku, nawiązuje rozliczne przyjaźnie, odwiedza słynną „Utopię”, a wreszcie dokonuje coming-outu. Wkrótce na jego drodze pojawia się też nieziemsko przystojny mężczyzna. Czy uda im się stworzyć dobry związek? Na jakie przeszkody będzie musiał natrafić bohater, aby dojrzeć i odnaleźć swoją prawdziwą miłość? Wybierzcie się razem z nim w podróż do Warszawy, a na pewno się przekonacie.
- Ty, Robert. Strasznie tu ciasno. Tak się nie wyśpimy. – Odwróciłem głowę w jego kierunku.
- Nie jest dobrze – powiedział odwracając się twarzą do mnie. Dzieliło nas od siebie jakieś dziesięć centymetrów. To był absolutny rekord, czułem ciepło jego oddechu i ciała.
- Co robimy? Ani ty się nie wyśpisz, ani ja.
- Miałbym pewną propozycję – powiedział dość tajemniczo i zalotnie, jeszcze bardziej obniżając swój i tak niski głos, który teraz przeszedł niemal w szept. Zegar tykał, a ja już czułem, jak Robert przejmuje władzę w naszym łóżku, jak wkłada rękę pod moją kołdrę, jak zdziera ze mnie te wszystkie idiotyczne warstwy materiału w postaci piżamy i bokserek. Widziałem, jak jednym ruchem zdejmuje też swoje bokserki. Czułem, że pokonuje dzielące nas centymetry, żeby swoimi ustami dotknąć moich.
**
Zaczęliśmy się całować. Nawet nie wiem, kiedy zmieniliśmy pozycję z siedzącej na leżącą. Ja leżałem na łóżku, a on na mnie. Chwilę potem objąłem go w pasie nogami. Był zachłanny, dziki, nieokiełznany. Bałem się, co będzie dalej, przez głowę przelatywały mi miliony myśli. Chciałem i bałem się tego, co mogło nastąpić tego wieczoru. Nie wiedziałem, co zrobić, żeby było dobrze, żeby nie popełnić gafy. Mariusz mnie rozebrał. Po chwili obaj byliśmy nadzy. Pieściliśmy swoje niedoskonałe ciała tak, jakbyśmy byli najbardziej atrakcyjnymi ludźmi na świecie. (…). Mariusz był jak zwierz, który zamiast rozsądku ma instynkt. Chciał mnie posiąść, tu i teraz. Leżał za mną, całował moją szyję. Prężyłem się jak kot, palce miałem między jego palcami, które dotykały mojego brzucha. Czułem jego penisa na swoich udach. Zdecydowanie był gotowy do tego, czego ja jeszcze nie znałem, ale zdaję się, że za chwilę miałem poznać. Podgryzał moje ucho. Zaczął dotykać mojego krocza, moje podniecenie rosło z każdą sekundą. Płonąłem i nie było szans, żeby ugasić ten pożar. Zresztą wcale nie chciałem go gasić.
- Jesteś gotów? – zapytał mnie szeptem Mariusz.
- Jestem – odpowiedziałem.
**
Główny bohater Geja w wielkim mieście nie ma imienia. Nie dlatego, że zapomniałem mu je nadać. Chciałem, aby mógł się nim poczuć każdy z Was. Wszystko, o czym piszę, jest realne, a wiele z opisanych historii wydarzyło się naprawdę. Niektóre dialogi żywcem przepisałem na papier. Mam nadzieję, że autentyczność narracji sprawi, iż moja debiutancka powieść będzie Wam bliska, że wczujecie się w nią na tyle, by stać się jej częścią, że będziecie odbierać wszystko tak intensywnie jak moi bohaterowie, że wkroczycie w ich świat i pozostaniecie w nim do ostatniej kropki w tekście.