Cena |
39.90 zł Cena okładkowa: 39.99 zł oszczędzasz: 0.09 zł |
Czas realizacji zamówienia: 1 - 2 dni Ocena: |
|
Autor | Anne B. Ragde |
Tytuł | Raki pustelniki |
Stron | 296 |
Okładka | twarda |
Wydawnictwo | Smak Słowa |
Rok wydania | 2011 |
|
Dalsze losy rodziny Neshov. Czy związkowi Erlenda i Krumme – sympatycznej pary gejów – nic nie zagraża? Czy Thor zbuduje właściwe relacje z praktycznie nieznaną córką? Czy Margido w końcu otworzy się na drugiego człowieka? Przekonajcie się sami!
Druga na polskim rynku po „Ziemi kłamstw” powieść znanej norweskiej pisarki z pewnością dorównuje pierwszej części. Śmierć matki i ujawnienie potwornego rodzinnego sekretu zbliżają do siebie braci Neshov. Po raz pierwszy Thor, Margido i Erlend otworzą się na swoje potrzeby i siebie nawzajem.
W „Rakach pustelnikach” Neshovowie starają się podtrzymać odnowioną więź. Przede wszystkim Thor i Margido akceptują szczęśliwy homoseksualny związek brata. Ponadto Thor boryka się z problemami w gospodarstwie, Margido przystępuje do realizacji swego największego marzenia, a Torunn (córka Thora) czuje się rozdarta między rodzinną miejscowością a Oslo, gdzie na stałe mieszka. Z kolei Erlend i Krumme podejmują decyzję, która zaważy na całym ich związku…
Polubiliście braci Neshov? Warto wiedzieć, co stało się dalej…
W ostatnich tygodniach wiele rozmyślał o Erlendzie, jak niesprawiedliwie został potraktowany. (…) Bo kto właściwie miał prawo oskarżać Erlenda o grzech? Czy on nie był również dziełem Bożym? Czy Bóg nie stworzył go z jakąś głębszą myślą, właśnie takiego? Nikt przy zdrowych zmysłach nie mógł twierdzić, że Erlend świadomie wybrał swoje skłonności, aby oddawać się nieczystości. (…) Zaczął narastać w nim bunt, aż poczuł, że musi bronić swojego prawa do bycia tym, kim jest, i to go zmusiło do opuszczenia miejsca, w którym został osądzony.
Tak, osądzony, pomyślał. Ponieważ uważali, że specjalnie ich prowokuje, kreując się na kogoś odmiennego. A tak przecież nie było. To był prawdziwy Erlend. A synek Larsa Kotuma… Gdyby miał wybór pomiędzy śmiercią, a zakochaniem się w bezpieczny i powszechnie akceptowany sposób w jakiejś dziewczynie… Ale jego sytuacja była taka, że wybór nie wchodził w rachubę. Chłopak był po prostu sobą. W pełnej tajemnicy, poniżeniu i poczuciu wstydu. I to go zabiło.
Tak. Erlendowi stała się wielka krzywda.
Opis autorstwa Michała Urbaniaka.